[ Pobierz całość w formacie PDF ]

kolejno do mikrofonu i opowiadali swoje historie. Było to podobne do spikerskiego
mitingu Anonimowych Alkoholików, ale ci, którzy mówili, nie opowiadali swoich
piciorysów. Po pół godzinie odkryłem, że:
a) znaczna część tego, co opowiadają na swój temat dotyczy mnie osobiście;
b) połowy z tych rzeczy, które do mnie pasowały, nie uświadamiałem sobie
wcześniej w sposób wyraźny, mimo iż mam za sobą setki godzin własnej psy-
choterapii i treningów psychologicznych;
c) czuję się jednym z nich – to znaczy pojawiło się we mnie poczucie jakiejś bli-
skości i wspólnoty z dużą i nieznaną mi bliżej grupą ludzi.
Po tym spotkaniu zacząłem więc poszukiwać okazji do następnych. Okazało
się to dość łatwe, gdyż w USA w spotkaniach Dorosłych Dzieci Alkoholików uczest-
niczą dziesiątki, a może nawet setki tysięcy ludzi. Do popularności rozwoju tego ru-
chu w istotny sposób przyczyniła się książka Janet Woititz, którą macie w ręku.
Do przełamywania barier i oporów w odkrywaniu tajemnicy bycia dzieckiem
alkoholika przyczyniły się również liczne fakty publicznych wystąpień znanych ame-
rykańskich osobistości, które podzieliły się swymi doświadczeniami w TV, w prasie
124
czy w publikacjach biograficznych. Okazało się wtedy, że wśród ludzi, którzy osią-
gnęli znaczne sukcesy zawodowe, znajduje się bardzo dużo DDA. Jednak jeszcze
więcej DDA zostało alkoholikami, małżonkami i… terapeutami alkoholików.
W Polsce spotkania DDA zaczęły się jesienią 1986 roku na konferencji absol-
wentów Studium Pomocy Psychologicznej, a następnie na innych sesjach szkolenio-
wych, organizowanych przez Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości. Uczestnicy
tych pierwszych spotkań zaczęli organizować samopomocowe grupy DDA w swych
placówkach odwykowych. W ślad za tym powstały pierwsze programy profesjonal-
nej pomocy psychologicznej dla DDA, na których stworzono możliwość podejmowa-
nia głębszej pracy nad własnymi problemami. W latach 1990–1991 zorganizowano
już szkolenia dla osób pragnących prowadzić grupy DDA.
Jedna z najbardziej aktywnych osób zajmujących się pomocą psychologiczną
dla DDA i szkoleniem w tym zakresie – Zofia Sobolewska – napisała ostatnio pierw-
szą polską pracę na ten temat pod tytułem „Odebrane dzieciństwo”. Tak więc i w Pol-
sce rozpoczął się proces rozwoju samoświadomości i pracy nad sobą wśród dorosłych
ludzi, mówiących o sobie „jestem dorosłym dzieckiem alkoholika”.
W książce Janet Woititz istotną rolę odgrywa lista cech charakteryzujących
Dorosłe dzieci Alkoholików. W literaturze amerykańskiej istnieje kilka takich list, ale
żadna z nich nie powstała w oparciu o systematyczne badania empiryczne. Służą one
przede wszystkim jako narzędzie dydaktyczne i pomagają w ukierunkowaniu pracy
nad rozwiązywaniem typowych problemów osobistych występujących u DDA. Nie
należy więc traktować całej tej listy jako. dokładnego opisu każdej dorosłej osoby,
która wychowała się w rodzinie zaburzonej przez alkohol i doszukiwać się pełnego
zestawu takich właśnie cech u siebie lub u innego DDA.
Jest ciekawe jakie różnice wynikają ze specyfiki kulturowej kraju, z którego li-
sty te pochodzą i odmienności występujących w większości polskich rodzin niszczo-
nych przez patologiczne picie. W ostatnim okresie próbowaliśmy uzyskać bardziej
empiryczną orientację na ten temat. Jedna z moich magistrantek, Agnieszka Racusz-
ka, przeprowadziła badania nad występowaniem tzw. syndromu cech DDA u osób
125
dorosłych pochodzących z rodzin alkoholowych i porównywanych z ludźmi, którzy
nie mieli takich doświadczeń. Okazało się, że grupa DDA wyróżniała się przede
wszystkim nasileniem takich cech, jak:

obawa przed porzuceniem i przed utratą,

brak umiejętności harmonijnego rozwijania i pogłębiania związków z ludźmi,

podatność na zranienie uczuciowe,

tendencja do uporczywego poszukiwania aprobaty i potwierdzania własnej war-
tości,

niepewność dotycząca normalności,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pumaaa.xlx.pl