[ Pobierz całość w formacie PDF ]

chrzecijańska tradycja?). Przegladajac kolejne stronice tego ich przekładu Markowej Ewangelii,
œ
widzimy, że tylko u góry stronicy, w tzw. ``żywej paginie``, znajduje się parę słów
informujacych nas o tym, o czym traktuje Ewangelista, gdyż sam tekst jest jednolity
( wytłuszczono tylko numery akapitów i wierszy). Zróbmy w tym miejscu porównanie pierwszego
tylko rozdziału tego przekładu z przekładem katolickim Biblii Tysiaclecia. W jehowickim
przekładzie Biblii (1997) podane zostały takie tylko informacje, które odczytamy u góry stronicy:
``Jezus wypędza demony, uzdrawia. Paralityk. Powołanie Mateusza. Uczniowie nie poszcza (!).
Uzdrawianie w szabat``. I to wszystko. A teraz przypatrzmy siÄ™, jakie bogactwo treci kryje siÄ™ w
œ
tym jednym tylko rozdziale, które eksponuje Biblia Tysiaclecia, gdy w podziale tekstu biblijnego
wyodrębnia następujace tematycznie częci w rozdz. 1:
œ
PRZYGOTOWANIE DO DZIAAALNOCI JEZUSA
Œ
? Jan Chrzciciel (I~8),
? Chrzest Jezusa (9~11),
? Kuszenie Jezusa (12~13).
DZIAAALNO JEZUSA W GALILEI
Œ
POCZ%3Å„TEK DZIAAALNOCI
Œ
? Pierwsze wystapienie (14~15),
? Powołanie pierwszych uczniów (16~20),
? Nauczanie w Kafarnaum (21~22),
? Uzdrowienie opętanego (23~28),
? W domu Piotra (29~31),
? Liczne uzdrowienia (32~34),
? W okolicy Kafarnaum (35~39),
? Uzdrowienie trędowatego (40~45).
Musimy więc sobie koniecznie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego jehowiccy tłumacze nie umiecili
œ
w swoim przekładzie tego typu informacji, tzn. w ogóle nie wyodrębnili w tekcie Ewangelii
œ
jakichkolwiek tematycznych częci, jak to czynia zwykle wszystkie przekłady Biblii. Czy może
œ
tłumacze chcieli przez to zaoszczędzić trochę papieru? Z cała pewnocia nie! %7ładne wyznanie (w
œ
stosunku do liczby swoich wyznawców) nie zużywa tak dużo papieru na swoja działalnoć
œ
głosicielska, co wiadkowie Jehowy. Odpowied może być tylko jedna: przekład ten ma ``ukryć``
œ Ÿ
wiele treci przed wiadkiem. Przede wszystkim na ukryć kontekst biblijny danego wersetu. To
œ œ
włanie dlatego wyeksponowano tylko numery akapitów i wierszy, które jakby ``wyłaża`` z
œ
tekstu, co na pewno nie pomaga w czytaniu tekstu więtego. Studiujacy ``Strażnicę`` wiadek
œ œ
potrzebuje tylko, jak to już podkrelilimy wczeniej, odszukania wskazanego wersetu (bez liczenia
œ œ œ
się z kontekstem).'Takie niecodzienne potraktowanie tekstu więtego stoi w rażacej sprzecznoci z
œ œ
nagminna praktyka, stosowana w publikacjach Towarzystwa ``Strażnica``. Artykuły i ksiażki
jehowickie zadziwiaja często wyjatkowymi szczegółami, które sa zwykle obecne w publikacjach
przeznaczonych dla specjalistów, np. z dziedziny biblistyki. Przykładowo w użytkowanym przez
wiadków œ
œ Jehowy podrÄ™czniku Prowadzenie rozmów na podstawie Pism (P), czytamy w hale
``Trójca`` takie np. zdania: ``Philip B. Harner napisał, że takie zdania, jak w Jana 1:1, `które
zawieraja orzecznik bez rodzajnika poprzedzajacy czasownik, wskazuja przede wszystkim na
cechę. Wynika z nich, że logos ma naturę theos``' (s. 381); ``Czasownik [eimi ](...) używany
jest niekiedy jak inne czasowniki w formie orzeczenia i oznacza istnienie, tak jak w (...) [ego eimi
] (Jana 8:58)`` (s. 382); ``LXX [Septuaginta] dopuszcza dwie możliwoci tłumaczenia: (...) [ho
œ
theos] można w obu wypadkach oddać jako wołacz (Twój tron, o Boże, ~..j dlatego, o Boże, Twój
Bóg... ) albo w pierwszym wypadku jako podmiot (lub orzecznik) (Bóg jest twoim tronem albo
twoim tronem jest Bóg...), a w drugim wypadku jako przydawkę rzeczowna...`` (s. 387), itd.
Warto się jednak zapytać, ilu z nich jest w stanie właciwie zrozumieć sens choćby tylko
œ
powyższych zdań? Sadzimy, że niewielu. Zreszta nietrudno byłoby to sprawdzić! Pomijajac już
subtelnoci języka greckiego (i to tego sprzed 2 tys. lat, gdy był pisany NT) popromy napotkanego
œ œ
wiadka, aby wyjanił nam żeby trzymać się tylko powyższych przykładów co to jest ``orzecznik``
œ œ
albo ``przydawka rzeczowna``? Jestemy prawie pewni, że tylko znikoma liczba wiadków udzieli
œ œ
nam poprawnej odpowiedzi! Bo też przywódcom sekty nie chodzi o to, aby wiadkowie te ich
œ
teksty dobrze zrozumieli, ale aby wyrobić u nich przekonanie, że ci tam w Brooklynie wiedza
wszystko ``najlepiej`` i trzeba ich tylko słuchać.
Powracajac do oceny przekładu jehowickiej Biblii, warto zwrócić uwagę na różne uzupełnienia,
dołaczone do tego przekładu. I tak w tzw. ``Chrzecijańskich Pismach Greckich`` (1994), czyli
œ
jehowickim NT, umieszczono, obok bogatego skorowidza (71 stron), różne ``Dodatki``, które
maja uzasadnić, dlaczego ten ich przekład różni się od wszystkich pozostałych przekładów.
Dlatego w tych ``Dodatkach`` znajdziemy m. in: próbę usprawiedliwienia obecnoci imienia
œ
Jehowy w NT (237 razy); uzasadnienie, że Jezusa Chrystusa należy uważać za zwykle
stworzenie, czyli że był On takim samym ``bogiem`` jak szatan; że Jezus umarł nie na krzyżu,
lecz na ``palu męki``; że w człowieku nie ma w ogóle duszy, ale że to człowiek jest dusza (tak
samo jak ``zwierzęta sa duszami``); ale napisali też i to jest prawdziwe kuriozum że ``Bóg ma
duszę``! (s. 420; o tym, że Bóg ma też ``ciało`` i przebywa ``w okrelonym miejscu w
œ
niebie``, napisali w: B 36~37); że piekło, to tylko ``symbol całkowitej zagłady``; że
chrzecijanie błędnie używaja okreleń ``Stary Testament`` i ``Nowy Testament`` w odniesieniu
œ œ
do dwóch częci Biblii. Ciekawe, że w Dodatku pod n. 4 (między tematem: ``Jezus boski`` [n. 3]
œ
a tematem: ``Obecnoć[paruzja] Chrystusa``[n. 5]) umieszczono hasło tematyczne o
œ
``Rozpucie``[n. 4]! Czy może mato zwiazek z faktem, że kierownictwo organizacji usuwa
œ
każdego roku ok. 40 tys. wiadków za jak to podano w jednej ``Strażnicy`` (22/1991) ``rażaco
œ
złe czyny (...) najczęciej za niemoralnoć płciowa, (...)[której też nie ustrzegło się ] sporo
œ œ
długoletnich starszych``?
6. Studium ksiażki
W swym założeniu studium ksiażki, miałoby to być studium Biblii, w którym ksiażka ta służyłaby
wiadkom
œ jedynie jako pomoc w lepszym zrozumieniu sÅ‚owa Bożego. Podobnie jak przy studium
``Strażnicy``, metoda studiowania ksiażki opiera się na tych samych zasadach: odczytywanie
tekstu z ponumerowanymi akapitami, i udzielanie odpowiedzi na pytania do co treci tych
œ
akapitów, które podano jak zwykle u dołu każdej stronicy. Metoda ta pozwala na pełna kontrolę
(``na odległoć``, jak się wyraził jeden z byłych wiadków) myli wszystkich studiuja cych
œ œ œ
wiadków,
œ aby nie padÅ‚y inne, niewygodne i kÅ‚opotliwe pytania, podważajace w jakiœsposób
wiarygodnoć wierzeń organizacji. Przywódcy wiadków wiedza, że takie pytania mogłyby
œ œ
sprowokować wielu innych wiadków do wszczęcia niebezpiecznych dyskusji i ujawnienia własnych
œ
watpliwoci, które, wbrew pozorom, nosi w sobie każdy prawie wiadek! Dowodem na to sa liczne
œ œ
wiadectwa byłych wiadków i masowe odejcia z organizacji, włanie z tego głównie powodu (ale dla
œ œ œ œ
ukrycia tego faktu, wielu odchodzacym wiadkom przypisuje siÄ™ na zasadzie plotki puszczonej w
œ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pumaaa.xlx.pl