[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Oba te rodzaje są na ogół dość podobne. Przedstawiciele i jednego, i drugiego nie
przekraczają długością dwóch centymetrów. Ammophila w pewnych warunkach oświetlenia
mieni się na odwłoku zielonkawoniebieskim połyskiem. Podalonia zaś ma skrzydła szklisto
przezroczyste.
Używam ciągle terminu osa nie będąc wcale pewnym, czy tym wyrazem nie zwracam
wyobrazni czytelników w fałszywym kierunku. Albowiem do tej naszej zwykłej społecznej
osy piaskowa podobna jest tylko z łebka i tułowia, nogi ma dużo dłuższe, ale co
najważniejsze, jak wiadomo, u tej zwykłej na tułowiu występuje króciutkie przewężenie, za
nim zaś ciągnie się znów gruby, wydęty odwłok. U naszych bohaterek rzecz wygląda
zupełnie inaczej. To przewężenie wydłuża się na dobre 2 mm, a więc zajmuje około jednej
dziesiątej długości ciała. Jest to po prostu jak gdyby cieniutka szypułka nie przekraczająca
grubością nóżki owada i za nią dopiero następuje maczugowate rozszerzenie odwłoka
właściwego. Krótko mówiąc, te osy wyglądają niesłychanie smukło.
Oczywiście, jak wszystkie owady i one dzielą się na samczyki i samiczki. Zresztą na
szczęście dla mnie, bo gdyby wyobrazić sobie, że reprezentowane byłyby tylko przez jedną
płeć, a mianowicie tę tak zwaną brzydką, niewiele miałbym o nich do powiedzienia. To
chyba tylko, że żywią się sokiem kwiatów i po pewnym czasie zdycha-
ją. W przypadku istnienia samiczek miałyby jeszcze w pewnych okresach czasu, zwanych
godowymi, zainteresowania płcią przeciwną. Ale na tym byłby już zupełny koniec
informacji.
Toteż wobec takiego prymitywu życiowego samców bohaterkami niniejszego
opowiadania będą wyłącznie samiczki, wyglądem zresztą mało się od nich różniące. One też
własne potrzeby życiowe załatwiają identycznie jak ich małżonkowie, to jest żywią się
sokiem kwiatów i od- > bywają lot godowy. Spada na nie jeszcze jeden obowią- ; zek, a
mianowicie nie tylko złożenie jaj, ale przede wszystkim zabezpieczenie spokoju
wylęgającym się dzieciom przez cały okres życia larwalnego oraz zaopatrzenia im spiżami w
pokarm aż do tego czasu, kiedy same staną się dorosłymi osami i pożywiać się będą już
własnym przemysłem na kwiatach.
Właściwie te zapasy matczyne muszą starczyć tylko do momentu zamiany larw w
poczwarki, ale to przecież na jedno wychodzi, gdyż poczwarki wszelkich owadów, a więc nie
tylko os, ale również chrząszczy czy motyli itp. mają tę właściwość, że w tym okresie swego
życia nic do pyszczka nie biorą.
Proszę zwrócić uwagę, jaka to niesłychana różnica! U tamtych os społecznych jaja składa
wyłącznie królowa, a całe mnóstwo niedoskonałych samiczek, zwanych robotnicami, trudni
się tylko tym, aby budować dla potomstwa komórki na mieszkanie, znosić pożywienie i
karmić wylęgnięte larwy aż do momentu ich przepoczwarczenia. Tu zaś sama tylko mama za
jednym zamachem zaopatruje swe dziecko w taką ilość pokarmu, która mu wystarcza aż do
końca życia larwalnego.
Jestem przekonany, iż w tym momencie przynajmniej połowa czytelników (oczywiście
tych, którzy mają chwalebny zwyczaj myśleć nad tym, co w danej chwili dochodzi do ich
wiadomości) zastanawia się, jaki też to może być ów pokarm. Ponieważ rzecz dzieje się
latem, kiedy jest ciepło, jakiż to typ pożywienia można złożyć przy swym potomstwie, aby w
ciągu kilku tygodni nie uległ zepsuciu?! Nikt przecież chyba ani przez chwilę nie przy-
puści, aby nasze osy rozporządzały lodówkami albo używały puszek konserwowych! Toteż
już ten temat godny jest obszerniejszego opisu. Pokarmem larw os piaskowych są po prostu
owady, przede wszystkim gąsienice motyli. Niektóre inne pokrewne gatunki zamiast gąsienic
użytkują w tym celu upolowane koniki polne, jeszcze inne pająki.
Zasadniczo jednak w każdym przypadku konserwacja zapasów przebiega mniej więcej
jednakowo. Opiszemy ją zatem na przykładzie podalonii, czyli piaskówki zaopatrującą swe
dzieci w mięso gąsienic.
Zapłodniona samiczka tego gatunku uwija się właśnie po ziemi w poszukiwaniu
potrzebnej jej zdobyczy, bo wykryć takową nie jest łatwo, albowiem najczęściej przez
podalonię użytkowane gąsienice żyją pod powierzchnią gruntu. Toteż pierwszą jej
czynnością, którą po wytropieniu osa wykonywa niezwykle sprawnie, jest wykopanie swej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]